Język mówiony to więcej niż tylko słowa i dźwięki. Chcąc podkreślić szczególnie ważną część wypowiedzi, podzielić się emocjami, albo zasygnalizować rozmówcy sens tego, co mówimy, często wykorzystujemy jeszcze jedną charakterystykę języka: prozodię, czyli mówiąc potocznie, „zmieniamy ton”. Okazuje się, że prozodia charakteryzuje też języki migowe, a migające dzieci uczą się korzystać z intonacji bardzo podobnie do swoich słyszących rówieśników.
Na początku warto uzmysłowić sobie, że istnieje wiele języków migowych, takich jak polski język migowy albo amerykański język migowy. Są to języki naturalne – powstały historycznie jako języki Głuchych (określenie to zapisuje się często wielką literą jako nazwę mniejszości językowo-kulturowej) zamieszkujących dane obszary geograficzne. Podobnie jak języki foniczne (czyli na przykład „mówiony” polski albo angielski), języki migowe mają rozbudowane słownictwo i zasady gramatyczne, które nie muszą mieć nic wspólnego z zasadami gramatycznymi języków fonicznych używanych na tym samym obszarze. Dzieci głuchych rodziców naturalnie przyswajają języki migowe w domu – tak, jak dzieci słyszące uczą się języków fonicznych. Różnica polega na tym, że w językach fonicznych jako kanał komunikacji wykorzystuje się słuch, a w językach migowych – wzrok. Choć językom migowym nauka poświęca coraz więcej uwagi, wiele zagadnień pozostaje jeszcze niewyjaśnionych.
Do niedawna do tajemnic języków migowych należała nauka posługiwania się intonacją. Brzmi to zagadkowo? Otóż dla zajmujących się tą tematyką naukowców jasne jest, że na intonację w językach migowych, inaczej niż w językach fonicznych, składają się przyspieszenie lub spowolnienie ruchów i dodatkowa mimika. Niejasne jednak było, kiedy i w jaki sposób dzieci przyswajające język migowy się tak rozumianej intonacji uczą.
Trójka naukowców: Diane Brentari (University of Chicago), Joshua Falk (University of Chicago) i George Wolford (Purdue University) zaprosiła do badań głuche dzieci w wieku od 5 do 8 lat. Pierwszym, przyswajanym w domu, językiem tych dzieci był amerykański język migowy. Badacze zainteresowali się przejawami wykorzystywania intonacji w rozmowach prowadzonych przez badanych.
Okazało się, że niesłyszące dzieci uczą się wykorzystywania intonacji w wypowiedzi w trzech krokach. Najpierw sporadycznie korzystają z intonacji w bardzo prostym kontekście językowym, kopiując zachowanie dorosłych. W kolejnym kroku dzieci nieskutecznie próbują wykorzystać te nowe narzędzia w sytuacjach trudniejszych, aż wreszcie opanowują sztukę wspierania się intonacją i dowolnie z niej korzystają. Co ciekawe, wcześniejsze badania pokazały, że dzieci słyszące przyswajają korzystanie z prozodii w bardzo podobny sposób. Badanie to pokazuje ciekawą zbieżność w rozwoju językowym dzieci posługujących się językami fonicznymi i migowymi.
Magdalena Łuniewska
Opracowano na podstawie materiałów ScienceDirect: http://www.sciencedaily.com/releases/2015/09/150928152344.htm i tekstu Diane Brentari, Joshua Falk, George Wolford. The acquisition of prosody in American Sign Language. Language, 2015; 91 (3): e144 DOI: 10.1353/lan.2015.0042
Serwis „Wszystko o dwujęzyczności” jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz Uniwersytetu Warszawskiego. Utwór powstał w ramach projektu finansowanego w ramach konkursu „Współpraca z Polonią i Polakami za granicą w 2015 r.“ realizowanego za pośrednictwem MSZ w roku 2015. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o konkursie „Współpraca z Polonią i Polakami za granicą w 2015 r.”.