Jak mówił Mieszko I

0
13

Współczesna technika komputerowa pomoże nam w odtworzeniu akcentów i zmian artykulacyjnych, jakie dokonały się na przestrzeni dziejów i dowiedzieć się jak mówili nasi – nieraz odegli – przodkowie.

Gdy słuchamy nagrań sprzed II wojny światowej, nie mamy wątpliwości, że głosy, które płyną z głośnika nie pochodzą z naszej epoki. Dzieje się tak również wtedy, gdy usunięte zostaną szumy, tak charakterystyczne dla dawnych nagrań. Zauważamy zapewne jak bardzo ewoluował sposób, w jaki wymawiamy niektóre głoski, np. „ł” w ciągu ostatnich 80 lat. Ta zmiana artykulacyjna nastąpiła w czasie nie dłuższym niż życie ludzkie, a mimo to jest dla nas wyraźna.

Dzięki nagraniom dźwiękowym jesteśmy dziś w szczęśliwej sytuacji, możemy bowiem odtworzyć sobie, jak mówili w młodości nasi pradziadkowie. Jednak gdy sięgamy dalej wstecz, sprawa staje się trudniejsza. Zdani jesteśmy wtedy na żmudną pracę językoznawców porównujących zmiany w poszczególnych odmianach obecnie używanego języka. A co dopiero, gdybyśmy chcieli zrekonstruować fonetykę języków wymarłych, które, na domiar złego, nigdy nie zostały zapisane?

W tym zadaniu może pomóc nam metoda opracowana przez amerykańskich i kanadyjskich badaczy polegająca na komputerowej analizie statystycznej warstwy fonetycznej słów o podobnym znaczeniu pochodzących z różnych języków. – Mamy nadzieję, że narzędzie, które opracowaliśmy, zrewolucjonizuje językoznawstwo historyczne w podobnym stopniu, jak analiza statystyczna i moc obliczeniowa komputerów zrewolucjonizowała badania biologów ewolucyjnych – mówi profesor Alexandre Bouchard-Côté z University of British Columbia, główny autor artykułu opublikowanego w czasopiśmie naukowym Proceedings of the National Academy of Science.

Program opracowany przez profesora Bouchard-Côté i jego współpracowników robi mniej więcej to, co robili dotąd językoznawcy – porównuje ze sobą słowa o podobnym znaczeniu pochodzące z języków należących do tej samej rodziny, wynajduje ich cechy wspólne, a następnie stosując zasady, na jakich wiadomo, że przebiegały zmiany fonetyczne, proponuje brzmienie słowa, z którego wszystkie one się wywodzą. – Na świecie są tysiące języków, każdy z nich zawiera wiele tysięcy słów […] poznanie wszystkich tych języków, wychwycenie wszystkich podobieństw i porównanie ze sobą wszystkich zmian, jakim języki te ulegały w ciągu tysiącleci, zajęłoby czas wielokrotnie przekraczający długość życia ludzkiego – mówi BBC współautor artykułu Dan Klein. – To tu technika komputerowa ma swoje pięć minut. Jak zaznaczają naukowcy, wyniki rekonstrukcji dokonanej przez komputer odpowiadają w 85 proc. wynikom uzyskanym przez językoznawców metodami tradycyjnymi – dodaje.

Zespół profesora Bouchard-Côté przy pomocy opracowanej przez siebie metody dokonał rekonstrukcji języka, którym – prawdopodobnie – mogli się posługiwać mieszkańcy Azji Południowo-wschodniej i Oceanii około 70 tysięcy lat temu. Aby tego dokonać wprowadzili do komputera 140 tyś. słów zaczerpniętych z 637 języków używanych obecnie tym regionie.

Karol Chlipalski

Źródło: sci-news.com ; esciencenews.com

Serwis „Wszystko o dwujęzyczności” jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska. Pewne prawa zastrzeżone na rzecz Uniwersytetu Warszawskiego. Utwór powstał w ramach projektu finansowanego w ramach konkursu „Współpraca z Polonią i Polakami za granicą w 2015 r.“ realizowanego za pośrednictwem MSZ w roku 2015. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o konkursie „Współpraca z Polonią i Polakami za granicą w 2015 r.”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj